Warsztaty malowania kubków w Rudym Goblinie (Śląska Manifa)

Wszyscy uczestnicy dowiedzieli się nieco o technikach malowania i mogli spróbować własnych sił w tej, która im najbardziej odpowiadała - od najłatwiejszej po najtrudniejszą. Co ciekawe nikt nie wybrał żadnego z przygotowanych przeze mnie wzorów, bo wszyscy woleli albo tworzyć samodzielnie albo korzystać z moich ilustracji i odważnie przenosić na ceramikę smoki, urocze małe Cthulhu, koty lub eleganckie ptaki. Jak wyszło? Wszystko było urocze, kochane, zabawne i kolorowe - dokłanie takie jak powinno być (dla wszystkich herbato i kawopijców kubek jest przecież jednym z najważniejszych przedmiotów, a najważniejszy przedmiot nie powinien być nudny i zwyczajny).
W położonej na uboczu sali panowała świetna i bardzo przytulna atmosfera - byliśmy na tyle daleko od innych stołów, by móc spokojnie malować a jednocześnie na tyle blisko żeby móc w razie czego wyskoczyć po ciepłą herbatkę (albo wymienić bigos na namalowanie celtyckiego węzła na kubku, ale o tym będzie innym razem). Strasznie cieszę się też z tego, że wszyscy amatorzy kubkowych sekretów, bez względu na wiek i płeć, chcieli otrzymać wyprodukowane przeze mnie dyplomy (na warsztatach hennowania część osób nimi wzgardziła, eh).

Śląska Manifa
Projekt współfinansowany z budżetu Miasta Katowice
Impreza objęta Honorowym Patronatem Wojewody Śląskiego
Komentarze
Prześlij komentarz